Naturalne metody na bóle menstruacyjne
Tak bardzo wiele kobiet cierpi dziś na te dwie dolegliwości, że często traktuje się je jako poważne stany chorobowe podlegające leczeniu medycznemu, polegającemu na zażywaniu hormonów, antydepresantów czy innych syntetycznych leków. Nie polecam, zachęcam natomiast to przyjrzenia się sobie, swoim nawykom, nie tylko tym żywieniowym i zderzenia ich z głównymi sprawcami tych dolegliwości. Być może wystarczy wprowadzić niewiele zmian by pozbyć się uporczywych dolegliwości. Z całym przekonaniem piszę, że wszystkie te objawy i dolegliwości ustąpią pod warunkiem uczciwego i poważnego ich traktowania.
Caroline Myss, autorka wielu książek z tematyki ludzkiej świadomości, duchowości, zdrowia i medycyny energetycznej twierdzi, że bóle menstruacyjne i zespół napięcia przedmiesiączkowego mogą wskazywać, że kobieta nosi w sobie konflikt związany z własną płcią, swoją rolą w plemieniu i oczekiwaniami plemienia wobec kobiet. To plemię to oczywiście w przełożeniu na pełnione przez kobietę role społeczne. Wiele pozycji z literatury z lat 80-tych traktujących o psychologicznych aspektach ginekologii, również wskazuje, że wiele problemów kobiecych ma swoje podłoże w psychice i często wynikają z zaburzenia relacji z własnym ciałem i z niezadowolenia bycia kobietą.
Warto więc podjąć się wysiłku, czasami wcale nie dużego, dla własnego zdrowia, dobrego samopoczucia i lepszego funkcjonowania w życiu codziennym.
Bóle menstruacyjne – jakie są ich przyczyny?
Szacuje się, że co druga z pań cierpi z powodu bóli menstruacyjnych, które w swojej ostrej fazie potrafią czasami unieruchomić na kilka dni w każdym miesiącu. Dr Christiane Northrup w książce „Ciało kobiety, mądrość kobiety” wyróżnia dwa typy bolesnego miesiączkowania.
Pierwszy z nich zwany pierwotnym, który nie ma związku z żadną chorobą w obszarze miednicy mniejszej, drugi, tzw. zespół wtórnego bolesnego miesiączkowania, który taki związek z jakąś chorobą ma. Jedną z nich może być np. endometrioza.
Co jest głównym sprawcą bóli menstruacyjnych?
- Nieodpowiednia dieta. Choć to może zabrzmieć banalnie, tak jest.
-
- Zbyt duże spożycie produktów o wysokim indeksie glikemicznym lub mocno przetworzonych może wywołać stany zapalne w ciele, a te z kolei powodują ból i niszczenie tkanek. Jeśli kobieta pracuje pod presją czy doświadcza sytuacji stresowych, będzie miała podwyższony poziom hormonów stresu we krwi i jeśli do tego będzie spożywać na co dzień produkty o wysokim indeksie, to ryzyko wystąpienia bóli menstruacyjnych będzie bardzo duże. Często w takich sytuacjach pojawia się szereg innych objawów jak bóle głowy, bezsenność czy bóle mięśni.
- Spożywanie produktów wyprodukowanych z białej mąki i białego cukru oraz nadmiar produktów zbożowych.
- Spożywanie w nadmiernej ilości nabiału (ser, lody, jogurty). Po odstawieniu nabiału ustępują zazwyczaj takie objawy jak obfite miesiączki, bolesność piersi czy bóle związane z endometriozą.
- Nadmiar czerwonego mięsa i jaj (zawierają dużo kwasu arachidonowego). Takiej diecie mogą towarzyszyć zbyt wczesne (skrócony cykl) i obfite miesiączki, silne pragnienie, zaparcia, niechęć wobec gorąca, bolesne i powiększone piersi. Warto wtedy włączyć bardziej chłodne produkty jak szpinak, tofu, seler, boćwina, kapusta włoska, marchew, fasolkę mung.
- Spożywanie węglowodanów wysoko przetworzonych jak wszelkie ciastka, chipsy czy krakersy.
- Nadmiar wychładzających - zimnych napojów i produktów, szczególnie owoców cytrusowych. Na skutek takiej diety mogą wystąpić skąpe miesiączki, ogólne zmęczenie i bladość twarzy. Warto wtedy włączyć do diety ogrzewające pokarmy i przyprawy jak: owies, słodki ryż, koper, kminek, masło.
- Nadmierne przeciążenie stresem związanym nie tylko z wykonywaną, może nie do końca lubianą pracą, ale także ciągłym zadowalaniem innych, stawianiem wysokiej poprzeczki w życiu, udowadnianie swojej wartości, tkwienie w starych, niesłużących wzorcach.
Zespół napięcia przedmiesiączkowego PMS
Zespół napięcia może u różnych pań różnie przebiegać. Zarówno w zakresie występujących objawów, jak ich częstotliwości czy natężenia. Zazwyczaj dolegliwości zaostrzają się w drugiej połowie cyklu. W przypadku bardzo uciążliwych objawów, nasilających się z miesiąca na miesiąc, konieczna będzie weryfikacja dotychczasowego stylu życia i wprowadzenie w nim zmian. Łącznie z przeglądem towarzyszących na co dzień emocji.
Jakie objawy najczęściej występują w zespole napięcia przedmiesiączkowego?
Pomimo wyróżnienia około 100 różnych objawów towarzyszących PMS jest grupa, która powtarza się szczególnie często, są to:
- wzdęcia,
- skurcze brzucha,
- trądzik,
- obrzęk i ból piersi,
- napady głodu i objadanie się, szczególnie ochota na słodycze
- bóle głowy,
- kołatanie serca,
- bezsenność,
- ospałość,
- opuchnięcia i bóle stawów,
- niestabilność emocjonalna w postaci gniewu, niepokoju, drażliwości czy agresji.
Powodem tych wszystkich dolegliwości jest nie tylko nieodpowiednie odżywianie, ale w równym stopniu emocje, stan umysłu, relacje, dziedziczność czy bolesne doświadczenia z dzieciństwa, które to razem wzięte mają duży wpływ na zmiany hormonalne w ciele kobiety. Warto więc podchodzić do PMS bardzo holistycznie, uwzględniając wszystkie te możliwe czynniki.
Co pomoże ograniczyć lub wyeliminować objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego?
- zadbanie o odpowiedni poziom magnezu, Wit. z grupy B, Wit. C i cynku;
- spożywanie odpowiedniej ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, najlepiej w postaci surowych orzechów, nasion, ryb i siemienia lnianego;
- stosowanie technik relaksacyjnych dla redukcji stresu – np. medytacja, która obniża poziom kortyzolu i adrenaliny we krwi oraz przywraca biochemiczną równowagę organizmu;
- zwiększenie aktywności fizycznej, najlepsze będą ćwiczenia aerobowe, chociażby energiczne spacery;
- korzystanie ze światła dziennego minimum dwie godziny dziennie;
- włączenie do codziennej diety ziół. Bardzo skuteczne są niepokalanek, olej z wiesiołka, pokrzywa.
Czas przed menstruacją i w jej trakcie to czas bardzo osobisty każdej kobiety. Każda z nas powinna zapewnić sobie chwilę spokoju, czasami trochę osamotnienia, by być bliżej swoich emocji, które w tym czasie uwidaczniają się i wypływają na wierzch ze szczególną intensywnością.
To czas odpoczynku i rezygnacji z większości codziennych obowiązków. Przed menstruacją często pojawia się zwyczajne zmęczenie i osłabienie upominające się o chwilę relaksu. Ciało będące w ciągłym napięciu da sygnały i właśnie napięcie przedmiesiączkowe jest jednym z nich. Drogie Panie dbajmy o siebie, bo nikt inny za nas tego nie zrobi.