Proces starzenia się

Starzy ludzie jadący na rowerach

Proces starzenia można opóźnić lub przyspieszyć, którą drogę wybierzemy zależy od nas samych

Starzenie się, choć jest naturalnym i nieuniknionym procesem i dotknie każdego z nas, to jednak często budzi lęk, który wynika z panującego stereotypowego poglądu, że starość musi być smutna, samotna, zniedołężniała, obarczona chorobami, brzydka i z nadwagą. Lęk budzą pojawiające się zmarszczki, brak sił witalnych, które towarzyszyły nam w latach młodości, spowolnienie, nie tylko fizyczne, ale i umysłowe i chyba największy lęk związany ze świadomością upływającego czasu, czasu, którego nie jesteśmy w stanie cofnąć. Często pojawia się frustracja z powodu niezrealizowanych planów, niespełnionych marzeń, żal z powodu braku odwagi w podejmowaniu różnych życiowych decyzji. Ludzie starsi postrzegani są jako ci niecierpliwi, nerwowi, pesymistycznie podchodzący do świata, zgorzkniali i narzekający. Choć nie uogólniam, troszkę niestety tak jest.

O co warto zadbać zanim wejdziemy w jesień naszego życia?




 

Emocje- pesymiści starzeją się szybciej

Uwolnijmy się od negatywnych emocji, od lęku, od uporu i niespełnionych oczekiwań. Pomimo starzejącego się ciała zachowajmy młodość serca i sprawność umysłu. Cieszmy się tym, że w końcu mamy czas na spełnianie siebie i robienie tego na co wcześniej być może brakowało czasu. Zdobytą w ciągu całego życia wiedzę zamieńmy w życiową mądrość. Bądźmy przykładem dla młodego pokolenia. Pokażmy jak można się starzeć godnie i pogodnie. Traktujmy życie jako wielki dar i delektujmy się każdą chwilą pozostałego nam życia. Nie każdemu jest dane się zestarzeć. Uśmiechajmy się. Radość na twarzy, błysk w oczach odejmie nam co najmniej kilkanaście lat. Złość na prawdę piękności szkodzi. Popatrzmy jak wyglądają osoby ciągle się złoszczące, niezadowolone, z wiecznym grymasem na twarzy. Wdrażajmy praktyki pogłębiające świadomość duchową, okazujmy wdzięczność, medytujmy, relaksujmy, wyciszajmy umysł. W końcu jest czas by intensywne przeżywać to co wewnątrz, a nie tylko to co na zewnątrz.




 

Nigdy nie „wiemy” wystarczająco dużo by przestać zdobywać nową wiedzę

Uczmy się ciągle nowych rzeczy. Tak jak gimnastyka dla ciała, tak nauka dla umysłu jest bardzo ważna. Niech każda komórka w naszym mózgu nie zaprzestaje swojej aktywności, dzięki której tworzą się ciągle nowe połączenia nerwowe. Bądźmy ciekawi Świata, ludzi, nowych doświadczeń, podróżujmy, to właśnie w jesieni życia jest na to najwięcej czasu. Znajdźmy czas na realizację pasji, jeśli jej nie mamy to sprawdzajmy co nas interesuje, zdobywajmy wiedzę, stawajmy się mistrzami, dzień po dniu, w interesującej nas dziedzinie. Trenujmy umysł każdego dnia rozwiązując łamigłówki, krzyżówki, uczmy się języków obcych. Dziś rozwój technologii daje ogromne możliwości na realizację tego wszystkiego, wystarczy chcieć.




 

Jesteśmy dojrzali i mądrzy, reagujemy więc adekwatnie

Stres jest jedynie nieadekwatną naszą reakcją na pojawiające się w naszym życiu wydarzenia. Znam wiele osób, które mogłyby wyglądać o wiele młodziej, niż wskazuje ich metryka. Filozofia Wschodu zresztą postrzega człowieka zdrowego jako tego, który wygląda o co najmniej 10 lat mniej niż wskazuje jego pesel. Ciągły niepokój, zamartwianie się, lęk, codzienna gonitwa potrafią zniszczyć w naszym organizmie każdy z funkcjonujących układów. Są rzeczy, na które nie mamy wpływu, nie powinniśmy więc im poświęcać swojej uwagi, a skupić się na tym na co mamy. Każdy problem da się rozwiązać, wystarczy konstruktywnie do niego podejść. Strach ma wielkie oczy, więc i problemy na początku wydają się ogromne, dopóki nie spojrzymy na nie z dystansu i ze spokojem. Z obserwacji widzę, że stres = lęk. Wiele osób po prostu boi się wielu rzeczy jak np. choroby, kradzieży mienia czy utraty pracy. Stąd z drugiej strony pojawia się potrzeba wykonywania ciągłych badań, prześwietleń i chodzenia do lekarzy, zakupu ubezpieczeń, instalacji barykad i alarmów, przepracowania. Zadbajmy o spokój umysłu i nauczmy się bardziej ufać.




 

„Energia jest dawana tym, którzy jej używają” Osho

Jako wielki banał będzie odebrane, kiedy napiszę, że siedzący tryb życia jest zabójczy dla naszego ciała i umysłu. Doskonale wiemy jakie negatywne skutki niesie brak ruchu. Większość chorób zwanych cywilizacyjnymi jak otyłość, niewydolność oddechowa, nadciśnienie, choroby układu krążenia są po części skutkiem jego braku. Im jesteśmy starsi tym gorzej, gorzej zacząć i znaleźć motywację, chęć i przede wszystkim taki rodzaj aktywności, który nas nie zniechęci po pierwszych minutach. Nie ulegajmy modzie, a bardziej własnym możliwościom i upodobaniom. Jeśli dziś większość biega to nie znaczy, że my też musimy jeśli nie lubimy. Może wystarczy kilka razy w tygodniu godzinny energiczny spacer, który skupi naszą uwagę na szczegółach otaczającej przyrody. Jakikolwiek ruch powoduje krążenie energii w ciele, a ta z kolei poprawia metabolizm, krążenie krwi, dotlenia i zwiększa wewnętrzną radość.

Najważniejsze by nie dopuścić lub pozbyć się tłuszczu trzewnego gromadzącego się wokół talii. Odkłada się on wokół najważniejszych organów naszego ciała jak serce, wątroba i płuca wpływając negatywne na ich funkcjonowanie. Tłuszcz ten przyspiesza proces starzenia poprzez powstawanie wielu chorób.




 

Niech kontakty z innymi mają ludzki wymiar

Spowolnienie procesu starzenia się , uniknięcie wielu chorób, bardziej szczęśliwe i spełnione życie, więcej energii i radości w życiu możliwe jest dzięki kontaktom towarzyskim, budowaniu relacji i przyjaźni z innymi ludźmi. Angażowanie się w życie społeczne, wolontariat, organizacje typu non-profit, znalezienie grona osób o podobnych zainteresowaniach, hobby czy filozofii życiowej jest najskuteczniejszą metodą na zmniejszenie osamotnienia. Możliwości jest bardzo wiele, wystarczy się rozejrzeć. Niestety podjęcie tych działań uniemożliwia w jakimś stopniu przywiązanie do nowoczesnych urządzeń, które z jednej strony umożliwiają szybkie kontakty z innymi, z drugiej jednak coraz bardziej oddalają nas od innych fizycznie. Żadna aktywność w mediach społecznościowych nie przyniesie takich korzyści dla naszego zdrowia jak rozmowa, kontakt wzrokowy czy fizyczny z drugą osobą.




 

Długość naszego życia zapisana jest w naszych nerkach. Tak mówi Filozofia medycyny Chińskiej

Osobiście z tym się zgadzam. Wszelkie symptomy wieku starczego jak problemy z kośćmi, szczególnie kolanami, dolną częścią pleców, zębami, utrata słuchu, problemy z owłosieniem głowy, zaburzenia układu moczowego, nietolerancja zimna, spowolnienie umysłowe i fizyczne, nadmierny lęk to objawy zaburzenia równowagi energetycznej nerek.
Dbajmy więc szczególnie o ich kondycję. To w nerkach w postaci tzw. energii Jing, zapisana jest nasza żywotność, odporność na choroby i długowieczność.

Co najbardziej osłabia ten ważny narząd?

Głównie nadmiar cukru, soli, białka zwierzęcego, wysoko przetworzonych produktów, nadmiar ochładzających pokarmów w postaci surowych warzyw, owoców i soków. Równie szkodliwy będzie nadmiar kawy, alkoholu i tytoniu.

  • Warto zamienić cukier na miód, który zharmonizuje ciało i umysł, nawilży organizm od wewnątrz, wzmocni, a do tego dostarczy wielu cennych składników.
  • Wodorosty, algi i glony mogą w kuchni zastąpić zwykłą sól. Są one bogatym źródłem żelaza, wapnia i jodu niezbędnego dla kości, działają przeciwmiażdżycowo i przeciwzakrzepowo, są skuteczne w walce z nadwagą.
  • Kawę, jeśli jej nadużywamy warto czasami zamienić na ziołową herbatkę. Idealny będzie żeń-szeń, ostropest, mięta pieprzowa, skrzyp polny, rumianek, miłorząb japoński.
  • Ograniczyć mięso wieprzowe i wołowe na rzecz zup na kościach, ryb i narządów wewnętrznych zwierząt, które są łatwiejsze do strawienia.
  • Warto wzbogacić codzienne posiłki o pełnoziarniste zboża, warzywa, nasze rodzime owoce, rośliny strączkowe, tofu, sezam, siemię lniane, migdały, orzechy włoskie.
  • Zamieńmy mleko na produkty mleczne fermentowane. Im jesteśmy starsi, tym mniejszą mamy tolerancję na laktozę dlatego warto spożywać jogurt, maślankę, kefir i twaróg.

Po 50 roku życia nasz styl życia będzie miał wpływ na 80% procesów starzenia się zachodzących w organizmie. Znam osoby, które w wieku 60+ wyglądają na mniej niż 50, ale znam też takie, które wyglądają na swój wiek. Co je różni? Głównie styl życia jaki prowadzą. Z puntu widzenia komórek naszego ciała, nigdy nie jest za późno, by dokonać zmian w naszym życiu, czy to w kwestii odżywiania, aktywności fizycznej czy umysłowej czy nawiązania kontaktów międzyludzkich.

Podążajmy więc za słowami prof. Roberto Abadie Soriano.

Żyć zdrowo i w porządku
Lekko na żołądku
Ostrożnie z lekami
Za to hojnie z zainteresowaniami
Niczym się nie przejmować
Bawić się i trenować
Unikać niepokoju
Nie zamykać się w pokoju
I stale działanie podejmować.