Mięso w diecie - co warto wiedzieć, na co zwrócic uwagę
Mięso – jeść czy nie jeść, w jakiej ilości, dla kogo, a dla kogo nie za bardzo. Pytań i wątpliwości może pojawić się wiele, tym bardziej, że opinii na temat spożywania mięsa również jest wiele. Nie ulega wątpliwości, jesteśmy krajem, który spożywa potężne ilości mięsa, zdecydowanie za duże, o czym świadczą liczby mówiące, że statystyczny Polak w 2018 roku zjadł 27 kg drobiu i 40 kg wieprzowiny. Liczby te, choć coraz więcej ludzi deklaruje ograniczenie lub niejedzenie mięsa, stale rosną. W ciągu ostatnich 60 lat spożycie mięsa na osobę wzrosło o 20 kg na osobę. Dieta wysokobiałkowa, oparta szczególnie na spożywaniu ciężkich mięs, niestety obciąża wiele układów, szczególnie trawienny, krążenia czy oddechowy, ponadto osłabia kości i nerki. Osoby młode z racji mocniejszego układu trawiennego łatwiej trawią mięso, dlatego wraz z upływem lat jego ilość w diecie każdego człowieka powinna maleć.
Zdecydowałam się napisać o mięsie właśnie teraz, w okresie wiosny, gdyż spożywanie mięsa o tej porze roku jest niewskazane. Wiosna w medycynie chińskiej to czas szczególnej troski o wątrobę i pęcherzyk żółciowy, to czas lekkiego, nie obciążającego organizm pożywienia. Więcej o odżywianiu zgodnie z porami roku znajdziesz w Odżywienie zgodnie z porami roku
W artykule, nie będę namawiać na przejście na weganizm, sama jadam mięso, chcę jedynie zwrócić uwagę na kilka ważnych kwestii, które warto wziąć pod uwagę, zanim przygotujemy mięsny posiłek.
Filozofia Wschodu bierze pod uwagę jeszcze jeden aspekt - pozyskiwanie mięsa związane jest z odbieraniem życia zwierzętom, dlatego też powinno się je spożywać wyłącznie jako lekarstwo w koniecznych przypadkach, np. osłabienia organizmu i potrzeby jego wzmocnienia.
Dlaczego nadmiar mięsa szkodzi?
Istnieje wiele badań naukowych potwierdzających, że nadmiar mięsa w diecie jest przyczyną wielu współcześnie występujących chorób, w tym nowotworów. Te negatywne skutki wzmagają dodatkowo stosowane antybiotyki i hormony wzrostu dodawane do karmy dla zwierząt. Nie będę tu skupiać się za bardzo, gdyż jest powszechnie dostępnych wiele artykułów na ten temat. Dosłownie w skrócie kilka informacji:
- Nadmiar mięsa wypłukuje wapń z organizmu, a to wszystko za sprawą powstałego mocznika i jego moczopędnych właściwości. W konsekwencji prowadzi to do osłabienia kości, ale także układu nerwowego i serca. Nasycenie ciała kwasem moczowym osłabia też nerki doprowadzając często do powstania dny moczanowej lub kamieni nerkowych, a zawarta w mięsie siarka wpływa na upośledzenie wchłaniania wapnia. Co ciekawe wegetarianie mają większą masę kostną niż osoby jedzące mięso.
- Nadmiar tłustego mięsa, ale też i innych bogatych w cholesterol produktów, powoduje wysokie ciśnienie krwi, co może prowadzić do zawrotów głowy, a w skrajnych przypadkach do udaru.
- Nadmiar mięsa, szczególnie uzyskiwanego z hodowli przemysłowych zawiera kwas arachidowy, który jest prekursorem powodującej stany zapalne prostaglandyny PGE, a która to może zaburzyć kobiecą gospodarkę hormonalną.
Jak to wygląda z punktu widzenia medycyny chińskiej?
Mięso w swojej naturze jest energetycznie ciepłe (rozgrzewające organizm), zazwyczaj poddajemy je dodatkowo obróbce termicznej poprzez smażenie, czy duszenie, dodajemy rozgrzewające przyprawy, np. pieprz. W ten sposób przygotowana potrawa jest niezwykle rozgrzewająca (medycyna chińska nazywa to skondensowanym Jang). Po spożyciu takiego posiłku przychodzi ochota na coś słodkiego, co z natury jest silnie ochładzające (cukier), w ten sposób organizm próbuje znaleźć równowagę, co nie oznacza, że zdrową. W ten sposób zapętlamy się w swoich złych nawykach. Mięso ma tendencję do zalegania w żołądku i jelitach, dlatego osoby spożywające duże jego ilości, mają potrzebę wypicia alkoholu, który ten zastój ma poruszyć. Alkohol niestety ma gorącą naturę, co dodatkowo rozgrzewa organizm.
W jakich przypadkach mięso jest zalecane?
W tradycyjnej kuchni chińskiej używa się mięsa zachowując dwie ważne rzeczy: niewielką jego ilość (rzędu 10% całego posiłku), oraz odpowiedni sposób jego przyrządzenia. Osoby z niedoborowym typem konstytucji, osłabione, pasywne, wycofane, z niskim poziomem energii, słabym głosem i ziemistą lub bladą cerą, powinny w celach leczniczych spożywać mięso w niewielkiej ilości. Najłatwiejsze do strawienia i najlepsze w takim przypadku będą narządy wewnętrzne zwierząt, ryby oraz zupy na szpiku.
Więcej o typach konstytucji można przeczytać tu: Jak rozpoznać typ konstytucji?
Zalecane dzienne dawki spożycia białek zwierzęcych i roślinnych
Różne źródła będą pewnie podawać różne zalecenia, jednak powszechnie stosowaną normą jest 120 gram produktu zwierzęcego bogatego w białko w ciągu dnia. Za idealną ilość uważa się przedział między 60-90, która to uważana jest za bezpieczną dla organizmu bez ryzyka utraty wapnia. Dotyczy to nie tylko mięs, ale też ryb czy serów.
Poniżej lista produktów bogatych w białko (nie tylko zwierzęcych, ale i roślinnych), w których zawartość białka na 100 gram produktu wynosi 15 gram i więcej. Produkty te uważane są za wysokobiałkowe, dlatego zaleca się spożywanie ich w małych ilościach.
- śledź, dorsz, okoń,sardele, makrela ((18-19),
- sardynki (24),
- tuńczyk (29),
- drób (16-24),
- wołowina i inne mięso czerwone (17-21),
- podroby wołowe jak serca, wątroba, nerki (20),
- ser żółty (25-31),
- orkisz, amarantus, quinoa (15-18),
- nasiona słonecznika (24),
- fasolka adzuki (22),
- suszony groch (24),
- soczewica (25),
- soja (35),
- tempeh (20),
- nori (35),
- chlorella (55),
- spirulina (68),
- drożdże spożywcze (50),
Jak zminimalizować szkodliwe właściwości mięsa?
Toksyczność i energetykę mięsa można na szczęście zminimalizować odpowiednio je przygotowując oraz spożywając. W medycynie chińskiej wykorzystuje się metodę tak zwanej jinizacji, polega to na przesunięciu natury mięsa z poziomu zwierzęcego do roślinnego. Jinizacja polega na gotowaniu mięsa z dużą ilością grzybów i owoców. Grzyby mają naturę ochładzającą, więc będą równoważące dla gorącej natury mięsa. Poniżej inne sposoby mające na celu zrównoważenie energetyki mięsa i zneutralizowanie jego toksyczności.
- Nadrzędną zasadą jest przestrzeganie ilości zjadanego mięsa i nie przekraczanie porcji 60-90 gram na jeden posiłek w ciągu dnia.
- Marynowanie mięs w kwaśnych produktach pomaga rozłożyć tłuszcze i przełamać długie łańcuchy białkowe. Dlatego przed przyrządzeniem należy pokroić mięso w plastry i marynować przez minimum 30 minut w roztworze octu jabłkowego z wodą (1:2), soku z cytryny, winie, piwie czy soku pomidorowym. Również wysokoprocentowe alkohole będą dobre, ale również rozcieńczone wodą w proporcji 1:2.
- Najzdrowsze jest mięso gotowane w zupie lub rosole z dodatkiem imbiru.
- Mięso zawsze należy jeść z ciemno zielonymi warzywami: kapusta włoska, jarmuż, kalafior, brokuły, seler naciowy, szparagi, cukinia, zielona fasolka, słodki groszek, produkty z zielonej trawy jęczmiennej, wodorosty i mikroalgi.
- Zaleca się pić duże ilości wody, nawet do 8 szklanek dziennie by zneutralizować zapalne właściwości pokarmów mięsnych.
- Mięsożercy i osoby spożywające przetworzone pokarmy, powinny przyjmować większe dawki Witaminy C (powinno się ją dostarczyć wraz z zielonymi warzywami), ale można również w postaci kwasu askorbinowego w dawce około 1000 mg dziennie. Zwiększona dawka Witaminy C aż do 10 000 mg dziennie będzie korzystna dla osób z nadciśnieniem i chorobami serca, ale pod kontrolą i obserwacją czy stan zdrowotny się poprawia.
Czym się kieruję przy wyborze mięsnego pożywienia?
Osobiście staram się ograniczać mięso, a w jego zastępstwie spożywać białko roślinne. Nie zrezygnuję jednak, bo po prostu lubię od czasu do czasu zjeść dobry stek. Mówiąc o mięsie, mam na myśli wieprzowinę czy wołowinę.
Więcej mięsa jadam jesienią i zimą, dla ogrzania ciała, gdyż większość mięs ma naturę termiczną ogrzewającą. Wiosną i latem mięso jem bardzo sporadycznie.
Medycyna chińska ma kilka ważnych zasad, które warto stosować::
- Kierowanie się wzorcem ewolucyjnym, co znaczy spożywanie produktów z najniżej rozwiniętych zwierząt. W kolejności będą to: jaja, ryby, drób, a na końcu czerwone mięso.
- Z holistycznego, ale i dietetycznego punktu widzenia należy zjadać jak najwięcej z danego zwierzęcia. Dobrym przykładem są ryby i potrawy z nich przygotowywane, szczególnie te małe, czy mięczaki.
- Według medycyny chińskiej zgodnie z teorią 5 elementów (ognia, ziemi, metalu, wody i drzewa) poszczególne narządy ludzkiego organizmu są wzmacniane przez poszczególne zwierzęta: serce (mięso owcy), śledziona-trzustka (mięso z bydła), płuca (mięso z konia lub ryb), nerki (mięso wieprzowe).
Filozofia ta nadmienia też, że nie tylko zjadanie mięsa tych zwierząt jest wspierające dla tych narządów, ale również przebywanie w ich towarzystwie.
- Jeśli jakiś narząd w organizmie nie domaga, to dla przywrócenia równowagi powinno się używać takiej samej części zwierzęcia, np. dla wzmocnienia nerek powinno się zjadać nerki zwierzęce. Narządy wewnętrzne uważane są za bardziej odżywcze niż mięśnie, zawierają więcej składników odżywczych, dlatego szybko uzupełniają niedobory. Ze szczególną ostrożnością należy podchodzić do wątroby, mogącej zawierać dużo toksyn. Należy szukać wyłącznie z chowu ekologicznego.
- Przy wyborze danego gatunku mięsa należy uwzględniać jego właściwości terapeutyczne, czyli zdolność ogrzewania, ochładzania, nawilżania, wzmacniania lub osłabiania. O termicznych właściwościach produktów piszę więcej w swoim e-poradniku „Zdrowie to takie proste”.
Przykłady różnego rodzaju mięs i ich właściwości leczniczych
- Małże – mają naturę termiczną ochładzającą i słony smak. Przydatne w usuwaniu stanów wilgoci, takich jak nadmiar śluzu i plwociny, obrzęki, upławy, stosuje się je również przy nadmiernym krwawieniu z pochwy i hemoroidach.
- Ostryga – ma naturę termicznie neutralną oraz smak słodki i słony. Szczególnie przydatna jest w leczeniu nerwowości i bezsenności. Przy chorobach skóry nie powinno się ich spożywać.
- Karp - ma naturę termiczną neutralną i smak słodki, zalecany przy obrzękach, żółtaczce oraz niedostatecznej laktacji.
- Śledź – ma naturę termiczną neutralną i smak słodki, działa przeciwbólowo, oczyszcza ciało z toksyn, przeciwwskazany jest natomiast przy wysypkach i wykwitach skórnych.
- Sardynka – ma naturę termiczną neutralną i smak słodki i słony, podnosi poziom energii Qi, wzmacnia ścięgna i kości, działa jak łagodny środek moczopędny, poprawia też krążenie krwi.
- Kurczak – ma naturę termiczną ogrzewającą i smak słodki, wzmacnia energię Qi, ma szczególny wpływ na trawienie, poprawia stan szpiku kostnego, często stosowany przy obrzękach, osłabieniu apetytu, biegunce, cukrzycy, upławom i krwotokom z pochwy.
- Wątroba drobiowa - ma naturę termiczną ogrzewającą i smak słodki, wzmacnia wątrobę i nerki, pomocna w leczeniu impotencji, zaburzeń wzroku, skłonności do poronień i nietrzymania moczu.
- Wołowina - ma naturę termiczną ogrzewającą, smak słodki, wzmacnia śledzionę-trzustkę i żołądek, buduje krew, zwiększa ilość energii Qi, wzmacnia ścięgna i kości. Stosowana w wyniszczającej fazie cukrzycy, zalecana przy ogólnym osłabieniu, bólach dolnej części pleców i słabych kolanach. Przeciwwskazaniem jest zapalenie nerek i zapalenie wątroby.
- Wieprzowina – ma naturę termiczną neutralną i smak słodki i słony, ma szczególny wpływ na nerki, śledzionę-trzustkę i żołądek. Stosowana w leczeniu osób o szczuplej, suchej, nerwowej i słabej konstytucji, używana także przy suchym kaszlu i zaparciach. Przeciwwskazania to: otyłość, biegunka, nadciśnienie, w stanach zastoju energii Qi powodującego zmęczenie, stres, ból, skurcze czy paraliż.
Moim zdaniem jest dużo argumentów za tym by ograniczyć do minimum spożycie mięsa, co staram się skutecznie wdrażać w swoim sposobie odżywiania. Spożycie białka zwierzęcego w nadmiarze typowe jest dla krajów bogatych, w których obserwuje się nadmiar konsumpcji. Być może ilość chorób i chorujących ludzi jest na to dowodem? Choroby zwyrodnieniowe, nowotwory, niedobór wapnia, choroby serca, zbierają żniwo każdego dnia na całym świecie. Uświadomienie sobie, że nadmiar białka zwierzęcego jest jedną z głównych przyczyn tego stanu, może pozwolić na powolne wprowadzanie zmian w codziennej diecie wielu osób, w trosce o zdrowie.
Nasza, polska kuchnia, oparta jest na wielu mięsnych daniach i tłuszczach wieprzowych. To co medycyna chińska nazywa leczniczą wieprzowiną nie odnosi się do naszych świń. Chińskie są po pierwsze innej rasy (czarna rasa świń), po drugie, są one hodowane w naturalnych warunkach (wypasane na polach, pozbawione sztucznych środków). Zwierzęta hodowane przemysłowo są wynaturzone, co powoduje, że ich mięso, powstałe na tle przewlekłego stresu jest po prostu dla nas toksyczne. Wysoka zawartość tłuszczu w wieprzowinie jest źródłem wielu chorób, dlatego warto je ograniczyć, znaleźć ekologiczne źródło i przygotować w odpowiedni sposób.
Jest jeszcze jeden aspekt zjadania mięsa - rzadko, albo raczej w ogóle, nie zastanawiamy się nad naturą zjadanego zwierzęcia, a warto wiedzieć, że forma świadomości zwierzęcia zostaje zasymilowana z aspektami naszej świadomości i ciała. Zwierzęta, podobnie jak ludzie, mają też swoje negatywne cechy i tak królik jest płochliwy, gęś jest skrajnie przywiązana do swojego towarzysza, negatywną świni jest pożądanie.
W moim e-poradniku „Zdrowie to takie proste” znajdziesz rozwinięcie wielu poruszonych tu wątków, wiele informacji na temat samego pożywienia i różnych jego leczniczych właściwości oraz naturalnych metod, z wykorzystaniem odpowiedniej diety, w leczeniu wielu schorzeń i chorób.