Nowotwory – wstęp

Nowotwory nagłówek

Czy może być coś bardziej przerażającego dla człowieka niż diagnoza nowotworowa? Dla każdego z nas zdrowie jest najważniejszą wartością, dlatego jeśli dowiadujemy się, że jesteśmy chorzy, szczególnie poważnie chorzy, budzi to niesamowity lęk i niepokój. Naturalnie pojawia się strach przed śmiercią, zniedołężnieniem, utratą możliwości normalnego funkcjonowania w codziennym życiu. Skąd się biorą te uczucia? Głównie z obserwacji naszych znajomych, bliskich, którzy zachorowali na raka. Wyłania się nam obraz niekończącej się walki, stosowanych drastycznych i wyniszczających metod leczenia, ciągłych badań, wycieńczenia i wyniszczenia organizmu stosowaną chemią i często walki skazanej na porażkę. By jednak uspokoić chcę powiedzieć, że każdy z nas posiada około 200 000 komórek rakowych, liczba wydawałoby się duża, jednak przy ogólnej liczbie wszystkich komórek rzędu 60 bilionów, te 200 tys nie wydaje się groźne. Ponadto każdego dnia zastępowanych jest około 100 miliardów komórek. To nie wszystko.
Pocieszające jest również to, że komórki rakowe słabiej się rozmnażają niż zdrowe, a w określonych warunkach mogą ulec usunięciu, regeneracji lub uzdrowieniu. Czy jednak tak się zadzieje, zależy od nas, od naszych codziennych życiowych decyzji, gdyż to one bezpośrednio wpływają na siłę układu odpornościowego. Decyzje co do odżywiania, ruchu, odpoczynku, emocji, postrzegania świata, negatywnych uczuć i myśli.
W prawidłowo funkcjonującym, zdrowym organizmie nowotwór, czy jakakolwiek inna choroba, nie pojawią się, gdyż zdrowy układ odpornościowy potrafi natychmiast wykryć intruza i unicestwić go. Dotyczy to też różnych wirusów, bakterii, grzybów, z którymi mamy styczność każdego dnia. Nasz układ immunologiczny, składający się z organów i gruczołów niewiele potrzebuje by dobrze funkcjonować – dobre odżywienie, równowaga hormonalna, oczyszczenie z toksyn to naprawdę niewiele rzeczy, o które wyłącznie my sami możemy zadbać. W każdej chorobie chodzi o odbudowanie całego organizmu, tak by mógł samodzielnie przezwyciężyć nowotwór i każdą inną chorobę.
Wiele badań naukowych potwierdza, że to właśnie zła dieta jest przyczyną około 70% wszystkich nowotworów, gdyż przyczynia się do kumulacji toksyn w ciele, uszkodzenia komórek i narządów, a w konsekwencji do niewydolności różnych układów. Zadajmy sobie pytanie, dlaczego źle się odżywiamy? Dlaczego nie dbamy o swoje zdrowie? Dlaczego nie szanujemy swojego ciała? Dlaczego chcemy chorować?




 

Nowotwory – przyczyny


Przyczyny wielu chorób, w tym nowotworów są złożone, jak wspomniałam wcześniej będą dotyczyły zarówno diety, ale i emocji, ciągłego stresu, braku ruchu, tłumionych, niewyrażonych negatywnych uczuć jak i czynników nie za bardzo zależnych od nas, jak zanieczyszczone powietrze, którym oddychamy, woda, którą pijemy, czy płody ziemi, które spożywamy na co dzień, a które wyrosły na wyjałowionej i skażonej ziemi. Z jednej strony brak wystarczających minerałów, enzymów i witamin w pożywieniu, z drugiej nadmiar toksyn tworzą niesprzyjające zdrowiu środowisko. Dlatego szczególnie w dzisiejszych czasach, trzeba dołożyć wszelkich starań by sięgać do dobrych źródeł, wspierać organizm suplementacją, odtruwać i oczyszczać z nadmiaru toksyn.
Mam nadzieję, że kilka poniższych informacji pomoże Ci w doborze takiej diety, która będzie sprzyjać Twojemu zdrowiu, wzmocni Twój układ odpornościowy i pozwoli ochronić się przed wszelkimi chorobami.


Przejedzenie

Czy dziś potrzebujemy dużych ilości jedzenia? Większość ludzi nie pracuje fizycznie, różne maszyny i urządzenia wykonują za nas wiele czynności, środki komunikacji i samochody wożą nas po świecie, a większość czasu spędza się tak naprawdę siedząc lub leżąc – w biurze, samochodzie, domu. Zapotrzebowanie kaloryczne jest naprawdę w takim przypadku niewielkie, jednak większość ludzi się przejada, przekarmia swoje ciało, dostarczając nadmiaru kalorii w postaci tłuszczu, białek i węglowodanów. W ciele powstają w konsekwencji różne zastoje, nadmiary, odkładają się toksyny z niestrawionych resztek pokarmowych, których ani wątroba ani nerki ani jelita nie są w stanie usunąć. Narażamy nasz organizm na niezmierny wysiłek każdego dnia by to wszystko strawić, przyswoić i wydalić co trzeba. Efektem niestety jest najczęściej osłabienie a następnie uszkodzenia różnych narządów ale i całych układów narządowych.
W codziennej diecie przeważają produkty tzw. budulcowe – mięso, tłuszcze,produkty mleczne z niedoborem warzyw,owoców i kasz.


Zbyt tłusta dieta i tłuszcze trans

Niemal wszystkim występującym chorobom serca, nowotworom, chorobom wątroby i pęcherzyka żółciowego, cukrzycy oraz chorobom zwyrodnieniowym towarzyszy zbyt tłusta dieta. Tłuszcze niskiej jakości, syntetyczne, olej rafinowane czy tłuszcze utwardzone jak margaryny są toksyczne i stanowią zapalnik dla wielu chorób. Wiele badań naukowych potwierdza, że te sztuczne wytwory nie mające nic wspólnego z naturą, wpływają na rozwój chorób nowotworowych w większym stopniu niż np. masło czy smalec. Z racji tego, że tłuszcze typu trans nie występują w naturze, nasze ciała nie są stworzone do tego by sobie z nimi radzić. Osoby zmagające się z chorobą nowotworową powinny zrezygnować ze spożywania wszelkiego rodzaju toksycznych olejów i tłuszczów rafinowanych, ale także i orzechów na rzecz jedynie olejów tłoczonych na zimno będących bogatym źródłem kwasów tłuszczowych omega 3 (olej lniany, oliwa z oliwek, olej z wiesiołka). O zdrowych tłuszczach będzie jeszcze nieco dalej.


Promieniowanie i toksyczne metale

Są to rzeczy, na które mamy niestety najmniejszy wpływ, na szczęście możemy ograniczać negatywne konsekwencje ich działania. Rozwój przemysłu, a wraz z nim zanieczyszczenie toksynami wody, powietrza i ziemi są zmorą ludzi zamieszkujących tereny najbardziej uprzemysłowione, którzy pochłaniają zanieczyszczenia z każdego źródła i w postaci pożywienia. Ołów, arsen, kadm, glin, rtęć to najbardziej znane i powszechnie występujące szkodliwe metale.

Jeśli nie będziemy dbać o ich usunięcie z organizmu, będą zalegać w nas wiele lat, siejąc ogromne spustoszenie i prowadzić do poważnych chorób. Badania naukowe potwierdzają związek między np. występowaniem glinu, a chorobą Alzheimera. Wiele osób zażywa dziś środki na nadkwasotę, nie wiedząc czasem, że są one źródłem toksycznego glinu,a przecież wystarczy zmienić dietę by pozbyć się uporczywego problemu. Wiemy doskonale, że stosowane w uprawie azotany są rakotwórcze,podobnie jak różne środki chemiczne stosowane w hodowli i przetwórstwie.

Nie mniej szkodliwe są syntetyczne leki zażywane przez miliony osób w naszym kraju. Na każdą chorobę jakiś lek i tak w podeszłym wieku, przyjmujemy każdego dnia sporą apteczkę. Nikt przecież nie czyta ulotek i wymienionych na nich skutków ubocznych. Jedno leczymy drugie uszkadzamy. Dlatego zawsze zachęcam do dietoterapii, zmiana diety potrafi uleczyć niemal każdą chorobę, bez konieczności stosowania farmakologii. Dla przykładu leki na nadciśnienie mogą powodować skurcze oskrzeli, bóle głowy, natomiast inny lek pseudoefedryna chętnie zażywana na przeziębienie, może prowadzić do nadciśnienia, zaburzeń rytmu serca i nudności.

Antykoncepcja hormonalna również pociąga za sobą wiele skutków ubocznych. Badania naukowe dowodzą, że nadmiar hormonów płciowych, szczególnie estrogenu, jest odpowiedzialny za niektóre rodzaje nowotworów, np. raka piersi. Warto w takim przypadku suplementować kelp oraz mleczko pszczele,które są znane ze swoich właściwości zapobiegających rozwojowi tego rodzaju nowotworu.


Nadmiar sodu w diecie

Nadmiar soli to nie tylko problemy z nadciśnieniem, ale przede wszystkim występowanie różnego rodzaju guzów i zmian nowotworowych. Sód sprzyja rozwojowi prymitywnych komórek beztlenowych. Bardzo dobrze znany i ceniony doktor Gerson, słynny z terapii sokowej w leczeniu nowotworów, uważał, że to właśnie nadmiar sodu w diecie jest główną przyczyną raka i powinna ona być całkowicie z diety wyeliminowana w przypadku stwierdzenia nowotworu. Doktor Gerson twierdził, że zwiększenie dawki potasu, który jest równoważący dla sodu, przy jednoczesnym ograniczeniu soli, w znacznym stopniu wpływa na zmniejszenie guzów i zmian nowotworowych.
Z podejściem Dr Gersona spójna jest medycyna chińska, która uważa, że nadmiar soli powoduje nadmiar wilgoci w organizmie, a wilgoć z kolei przyczynia się do rozwoju nowotworów. Pamiętajmy, że sód to nie tylko sól lecz także nadmiar mięsa w diecie. Więcej na temat soli przeczytasz tutaj




 

Nowotwory – naturalne metody – dieta


Warzywa i inne rośliny

Idealnie byłoby gdyby warzywa stanowiły w połączeniu z kaszami czy zbożami około 70% naszej diety. Często jednak tak się nie dzieje,w diecie dominuje wspomniane mięso, nabiał, cukier i tłuszcze. Dieta roślinna jest niezmiernie ważna w leczeniu nowotworów, zawierają one niewiele tłuszczu i białka, ale za to obfitują w cenne minerały, witaminy i inne wartościowe składniki pokarmowe. Na jakie warzywa warto zwrócić szczególną uwagę?


Bogate w chlorofil i beta-karoten

Do najbardziej popularnych należy trawa pszeniczna i jęczmienna oraz mikroalgi (spirulina, chlorella i sinica), warzywa kapustne (kapusta włoska, kalafior, brokuł, brukselka, rzepa) oraz marchew. Są one bogate w związki o właściwościach przeciwnowotworowych i przeciw utleniających, substancji chroniących szczególnie przed rakiem piersi i jelita grubego. Posiadają właściwości antybiotyczne i przeciwwirusowe, wspierają funkcje wątroby usuwając jej zastój.
Marchew, bogata w beta-karoten według medycyny chińskiej potrafi usuwać nagromadzenia w postaci guzów, niszczy pasożyty i niezdrowe szczepy bakterii jelitowych. Marchew alkalizuje środowisko wewnętrzne, co sprawia, że jest pomocna przy takich schorzeniach jak trądzik i reumatyzm. Leczy również takie schorzenia jak kurza ślepota czy bóle uszu. Inne rośliny będące bogactwem beta-karotenu to dynia, kabaczek, pietruszka, rukiew wodna oraz trawa pszeniczna i jęczmienna.
O leczniczych właściwościach chlorofilu pisałam w innym artykule, polecam zajrzeć tutaj
Chlorofil nasyca tkanki tlenem, odtruwa, wspiera rozwój korzystnej flory bakteryjnej, chroni przed wieloma chorobami degeneracyjnymi związanymi z obecnością wolnych rodników.
Trawy zbożowe są wyjątkowo pomocne w leczeniu rozrostu drożdżowców typu Candida albicans, w zwyrodnieniowych stanach zapalnych, np. artretyzmie.
Zielone pokarmy pomagają płucom pozbyć się toksycznych oparów (pyłu węglowego czy tytoniowego), powstrzymują rozwój wirusów.

Na szczególną uwagę z tej grupy roślin zasługuje również rukiew wodna, należąca do rzędu kapustowców, którą można dodawać do soków warzywnych lub sałatek. Stanowi bogate źródło witaminy A, chlorofilu, siarki i wapnia. Oprócz tego, że pomaga zmniejszyć rozrost tkanki nowotworowej, to ma takie dodatkowe lecznicze właściwości jak:

  • oczyszczanie krwi,
  • leczenie żółtaczki,
  • poprawa widzenia o zmroku,
  • pobudzanie wytwarzania żółci,
  • leczy gazy jelitowe,
  • usuwa śluz zalegający w płucach

Buraki

Najlepsze w postaci soków lub plastrów marynowanych w occie jabłkowym, ale również boćwina ma podobne właściwości lecznicze jak korzeń. Buraki oczyszczają wątrobę i krew, nawilżają i powlekają jelita (dlatego zalecane są przy zaparciach), działają przeciw nowotworowo, wzmacniają serce i działają uspokajająco (szczególnie korzeń). W przypadku soku pamiętajmy o ważnej zasadzie, aby burak był dodatkiem do soku z marchwi i mieszany w proporcji 1:3 (na jedną porcję soku z buraka, trzy porcje soku z marchwi).


Cebulowe (cebula, czosnek, szczypiorek, por)

Z jednej strony mają bardzo ostry smak, dlatego nie można ich stosować w nadmiarze, gdyż mogą uszkodzić żołądek i wątrobę, z drugiej mają liczne właściwości lecznicze warto więc je dawkować w małych ilościach, ale codziennie, jako lekarstwo. Te przeciwnowotworowe właściwości związane są z występowaniem w tych warzywach siarki i kwercetyny – przeciwnowotworowego bioflawonoidu. Czosnek zawiera wiele składników przeciwwirusowych, przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybiczych, dlatego jest szczególnie zalecany przy nowotworach, którym towarzyszy rozrost drożdżowców. Wiele badań pokazuje, że czosnek potrafi bezpośrednio wpływać na istniejące komórki nowotworowe, prowokując ich obumieranie. Substancje czynne czosnku lepiej się uwalniają podczas rozgryzania i w obecności oleju, więc warto codziennie dodawać go (cebulę również) do surówek, dań sporządzanych w woku i do zup. Zjadanie jednej cebuli dziennie nie będzie nadmiernym spożyciem, a może uchronić przed rozrostem komórek nowotworowych (szczególnie przełyku, żołądka, okrężnicy). Czosnek i cebula uważane są podobnie jak warzywa kapustne jako pierwsza linia obrony przed nowotworami.


Skiełkowane nasiona

Wspierają wątrobę, są zalecane szczególnie na wiosnę, kiedy wątroba potrzebuje rozproszenia zastoju po jesieni i zimie i bardziej ciężkim jedzeniu. Kiełki szczególnie są zalecane dla osób nadmiarowych (krzepkich, o silnej budowie ciała i silnej osobowości, z grubym nalotem na języku i donośnym głosie). Natomiast osoby wątłe, wyziębione i z awersją do zimna, powinny kiełki dodawać do gotowanych potraw, na parze lub krótko podsmażyć. W taki sposób są wykorzystywane w kuchni azjatyckiej. Bardzo dobre będą kiełki z fasolki mung, lucerny, fasolki adzuki, kiełki zbóż i słonecznika.


Owoce

Mają działanie oczyszczające i ten ich aspekt jest wskazany w leczeniu chorób nowotworowych osób, u których występują objawy nadmiaru, przegrzania z zaparciami o silnej konstytucji. Z drugiej strony warto pamiętać, że owoce mogą osłabić funkcje trawienne i przyczynić się do rozwoju drożdżycy. Jeśli natomiast osoba zmagająca się z nowotworem jest osłabiona, wątła z luźnymi stolcami, to powinna ograniczyć spożywanie owoców lub nawet z nich całkowicie zrezygnować. Do takich owoców należą szczególnie te, które powodują nadmiar wilgoci, śluzu – melony, ananasy, owoce cytrusowe, gruszki, brzoskwinie, awokado, kokos, owoce suszone (z wyjątkiem fig).

Na uwagę zasługują jednak czerwone owoce (truskawki, maliny, jagody, jeżyny i żurawina). Mają one silne właściwości detoksykacyjne, zmniejszają uszkodzenia spowodowane przez wolne rodniki, są silnymi antyoksydantami.


Zboża i przyprawy

Zboża cenne są ze względu na dużą zawartość błonnika, ale i właściwości przeciwnowotworowe i przeciwutleniające. Wspomniany już Dr Gerson, ale również słynny zielarz Jethro Kloss, zalecali pacjentom nowotworowym spożywanie szczególnie owsa. Wiele klinik owsiankę podaje pacjentom na śniadanie. Owies z punktu widzenia medycyny chińskiej uspokaja, wzmacnia i reguluje energię Qi, oczyszcza złogi z naczyń krwionośnych czy złogi śluzowe w innych częściach ciała. Pospolita owsianka odbudowuje błony śluzowe i usuwa stany zapalne i podrażnienia przewodu pokarmowego. Innym wartym stosowania zbożem jest żyto, które ze względu na gorzki smak osusza zalegającą wilgoć. Dobry chleb żytni na naturalnym zakwasie będzie bardzo dobrym wyborem. Zakazany natomiast jest chleb na drożdżach.

Z najbardziej cennych przypraw, znanych od wieków ze swoich przeciwnowotworowych właściwości są kurkuma i imbir. Czynna substancja zawarta w kurkumie (kurkumina) ma właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze, jest silnym antyoksydantem i środkiem przeciwzapalnym. Wiele badań naukowych dowodzi, że kurkumina prowadzi do obumierania komórek nowotworowych, hamuje ich namnażanie i spowalnia progresję chorób nowotworowych. Należy pamiętać, że jest trudno przyswajalna, dlatego trzeba ją spożywać z odrobiną oliwy z oliwek i niewielką ilością pieprzu. Imbir jest ostrą przyprawą, dlatego powinny go unikać w nadmiarze osoby z oznakami gorąca.
Jednak inne zioła, które pomogą nie tylko osuszyć wilgoć, ale też poruszyć zastój wątroby i pobudzić jej energię są równie cenne. Warto je wykorzystywać w kuchni przygotowując posiłki. Godne polecenia są : kolendra, koper, majeranek, tymianek, rozmaryn, liść laurowy, gałka muszkatołowa czy ziele angielskie. Należy unikać natomiast nadmiaru pikantnych przypraw, które mogą pobudzić rozprzestrzenianie się nowotworu.


Zdrowe tłuszcze

W leczeniu nowotworów najbardziej ceniony jest olej lniany, bogate źródło kwasów omega 3 i lignin roślinnych, substancji o właściwościach przeciwnowotworowych, przeciw-utleniających i przeciw- estrogenowych. Jest skuteczny szczególnie w leczeniu raka piersi i jelita grubego. Przytaczany już Gerson, ale i słynna dr Budwig stosowali olej lniany w leczeniu pacjentów nowotworowych. Zauważali oni, że u pacjentów guzy znikały o wiele szybciej i jednocześnie odbudowywała się szybko odporność organizmu. Doktor Gerson zauważył, że kwasy omega 3 zawarte w siemieniu lnianym działają równie dobrze i skutecznie jak te pochodzące z ryb. Kwasy omega 3 wspierają nie tylko leczenie nowotworów, ale wiele współczesnych chorób zwyrodnieniowych, astmy, depresji, nadciśnienia i chorób serca, chorób nerek, przerostu prostaty i wiele, wiele innych.
Olej lniany i siemię należy używać nie tylko w przypadku leczenia nowotworów, ale również profilaktycznie w budowaniu i ochronie układu odpornościowego.
Kolejnym godnym zaufania i uwagi olejem jest oliwa z oliwek. Zresztą dieta krajów śródziemnomorskich uważana jest za jedną z najzdrowszych, właśnie między innymi dzięki oliwie.

Trzecim najważniejszym źródłem dobrych tłuszczów jest masło klarowane. Dr medycyny Rudolph Ballentine zbadał, że kwas masłowy zawarty w maśle klarowanym posiada właściwości przeciwwirusowe i przeciwnowotworowe i jest skuteczny w leczeniu choroby Alzheimera.

Dobre tłuszcze znajdują się również w migdałach i są to chyba jedyne orzechy zalecane podczas kuracji leczenia nowotworów (tylko kilka sztuk dziennie). Wszelkie inne są zakazane, szczególnie orzechy ziemne.




 

Nowotwory – naturalne metody – zioła


Grzyby

Są bogatym źródłem germanu, pierwiastka o silnych właściwościach utleniających. Grzyby neutralizują również toksyczne pozostałości gromadzące się w organizmie na skutek jedzenia mięsa. W przypadku leczenia nowotworów, ale też poważnych zaburzeń odporności, najbardziej znane są reishi (więcej o nich tutaj), shiitake i maitake. Wszystkie te rodzaje grzybów pobudzają immunologiczne funkcje obronnej energii Qi. Shiitake stosowane są w leczeniu raka, przede wszystkim raka żołądka i szyjki macicy. Obniżają one zawartość tłuszczu i cholesterolu we krwi oraz pomagają w wydalaniu pozostałości nagromadzonych białek odzwierzęcych. Grzyb reishi uważa się za najbardziej wzmacniający odporność oraz silnie przeciwdziałający powstawaniu guzów i nowotworów. W tradycyjnej medycynie wschodu, grzyby reishi uznawane są za dar bogów, otaczane wręcz czcią. Nic dziwnego, lista ich leczniczych właściwości jest niezmiernie długa. Warto wymienić chociaż kilka:

  • działanie przeciwnowotworowe,
  • przeciwbakteryjne,
  • antywirusowe,
  • przeciwgrzybicze,
  • działanie wykrztuśne,
  • działanie przeciwalergiczne,
  • obniżają poziom cholesterolu i trójglicerydów,
  • zapobiegają zapaleniu żył oraz zakrzepicy,
  • wydłużają życie,
  • stosowane w leczeniu chorób sercowo-naczyniowych,
  • są bezpieczne i nie wywołują żadnych skutków ubocznych.

Zioła stosowane w leczeniu nowotworów cechują się właściwościami przeciwwirusowymi, przeciwgrzybiczymi i wzmacniającymi odporność. Ich gorzki smak dodatkowo pomaga w usunięciu nadmiar wilgoci i śluzu, zastoju krwi i energii Qi. Jednym z tych ziół jest chaparral, skrajnie gorzki o silnych właściwościach przeciwnowotworowych. Kolejnymi cennymi ziołami są pau d'arco (więcej o nim tutaj) i suma, które są nieco mniej gorzkie, wzmacniające odporność i stosowane w wielu chorobach przewlekłych. Można zioła stosować pojedynczo, będzie skuteczne w leczeniu raka i chorób wirusowych, jednak połączenie ich w mieszance wg poniższego przepisu będzie skuteczniejsze:

W równych częściach odmierzamy liść chaparralu, korę pau d'arc, korzeń sumy, suszone grzyby reishi i nasiona brzoskwini. Robimy z nich wywar, który jest skuteczny nie tylko w leczeniu nowotworów, ale też reumatoidalnego zapalenia stawów, stwardnienia rozsianego, częstych infekcji i przeziębień.

Nasiona brzoskwini skuteczne są w leczeniu zastoju krwi, który to jest przyczyną m.in. mięśniaków, wzmacniają krążenie krwi i energii Qi.

Warto wspomnieć o korzeniu mniszka lekarskiego posiadającego silne właściwości przeciwwirusowe i przeciwgrzybicze, również stosowanego w leczeniu chorób nowotworowych.

Zielona herbata zawiera wiele antyoksydantów, zapobiega powstawaniu nowotworów. Wiele badań naukowych dowodzi, że powstrzymuje ona nowotwory na każdym etapie, stanowiąc w ten sposób czynnik hamujący.




 

Nowotwory – praca w obszarze emocji


Leczenie nowotworów wymaga działań w kilku obszarach, dieta i zioła mogą okazać się niewystarczające. Bez względu na to czy chory wybierze metody współczesnej medycyny, czy terapie naturalne, czy być może zechce połączyć oba nurty, bezwzględnie powinien również rozważyć pracę w obszarze psychiki, emocji, myśli, uczuć. Istnieje wiele wspaniałych i skutecznych metod do pracy w tych obszarach, metod głęboko rozluźniających i uwalniających z emocji tłumionych latami, których zapisy odbiły się w każdej komórce ciała.
Holistyczne spojrzenie na każdego człowieka wymaga patrzenia nie tylko na ciało, ale też na umysł, które stanowią dwie strony tej samej monety. Zazwyczaj chorują razem, ciało samo z siebie nie choruje, dlatego też wymagają jednoczesnego leczenia.
Nie jest już dzisiaj żadnym odkryciem, że emocje, uczucia, nastroje, nastawienie do życia, spojrzenia na otaczającą rzeczywistość mają ogromny i bezpośredni wpływ na układ immunologiczny każdego z nas. Wiele dowodów dostarcza nowa, istniejąca od lat 70-tych gałąź medycyny psychoneuroimmunologia. Nasze myśli, emocje, uczucia mają wpływ na wydzielanie się różnych hormonów, a jakość tych hormonów decyduje o sile lub słabości układu odpornościowego.
Optymizm, nadzieja na wyleczenie, zdecydowane podejście z pewnością ułatwiają zdrowienie, wychodzenie powoli z choroby. Lęk i negatywizm osłabiają układ powodując jeszcze większe pogrążenie się.
Diagnoza nowotworowa wywołuje skrajny lęk,o wiele większy niż jakakolwiek inna choroba. Być może powodem tego jest fakt, że rośnie zapadalność na nowotwory, każdy z nas znał kogoś takiego z bliższego lub dalszego otoczenia. Każdy z nas widział męczarnie tych osób, drastyczne leczenie i straszliwe skutki uboczne. Panuje też błędne przekonanie, że zdiagnozowanie raka jest równoznaczne z wyrokiem śmierci. Dodatkowo lekarze, w momencie kiedy chora osoba potrzebuje ciepła i wsparcia stają się często nieprzystępni,wycofani i chłodni.
Bardzo ważnym krokiem jest pomoc choremu w uwolnieniu się z negatywnych uczuć, często głęboko zakorzenionych, tkwiących w ciele latami,np. Stare urazy,poczucie winy, nienawiść żywiona do bliskiej osoby, czy inne emocjonalne rany. Bardzo ciekawe badanie przeprowadził Lawrence LeShan, pionier w dziedzinie powiązań umysłu z ciałem i pokusił się o zdefiniowanie cech charakteru, które mogą predysponować niektóre osoby do wystąpienia raka. Do tych cech należą niska samoocena, trudność w wyrażaniu złości i agresji czy chęć zadowalania innych przy jednoczesnym ignorowaniu własnych potrzeb.
Nowotwór może pojawić się w przeciągu 18 miesięcy do dwóch lat po jakimś negatywnym doświadczeniu życiowym odciskającym mocne piętno na psychice. Może to być żałoba, utrata pracy, kryzys finansowy czy rozwód. Diagnoza w takim wypadku staje się przysłowiowym gwoździem do trumny. Wiele osób tkwi w frustrującym nieznośnym dla siebie położeniu, nie próbując z niego wyjść. Dr Simonton nazywa to pułapką życiową, z której nie czują się na siłach by się uwolnić. Tkwią tak latami tracąc często chęć do życia i załamując się.
Mentalne nastawienie może być albo największym sojusznikiem, albo największym wrogiem. Zacznijmy od zdrowego umysłu.